EFSF coraz bliżej. Kolejne państwa ratyfikowały fundusz – Estonia,
Niemcy (ponad 85% głosujących głosowało „za”), Finlandia, Słowenia, Grecja i
Austria. W nadciągającym tygodniu czekają nas referenda na Malcie, w Holandii,
na Cyprze – nigdzie nie przewiduje się jakiś większych problemów. W drugiej
części października z ratyfikacją funduszu zmagać się będzie Słowacja, gdzie
opór może być dość spory. Ostatnia w kolejce – Portugalia – zajmie się
problemem pod koniec października, tu jakichkolwiek kłopotów nie ma co szukać.
Ciekawą infografikę pozwalającą śledzić „ratyfikacyjny
progres” udostępnił The Telegraph. Użyteczna pod warunkiem, że będzie
aktualizowana...
W kwestii samego działania EFSF – ponownie docierają do nas
sprzeczne informacje (wczoraj w Tesco jedna z pań wykładających towar twierdziła, że Budweiser jest, druga że nie ma - w ogóle mnie to nie zdziwiło, najwidoczniej organizm z wolna zaczyna się do tego duopolu
informacyjnego dostosowywać). Jedni mówią, że EFSF będzie lewarowany, inni (w
większości Niemcy) że nie. Czekamy zatem na rozwój wydarzeń z niecierpliwością,
szczególnie po obejrzeniu kilku schematów przedstawiających możliwe formy,
jakie może przybrać lewarowany plan ratowania strefy euro (taki europejski CDS [CDS-squared?] się szukuje).
A tymczasem Lakshman
Achuthan z ECRI poinformował, iż oślizłe macki recesji zmierzają w kierunku USA. Można by potraktować
tę informację jak szczekanie kolejnego fałszywego proroka. Ale tak nie będzie,
gdyż Lakshmana bronią dość imponujące wyniki – przewidział recesja z lat
90-tych, we wrześniu 2000 roku ostrzegał przed kolejną recesją (która nadeszła
w marcu 2001 roku). W międzyczasie nie podnosił fałszywych alarmów, choć przegapił recesję 2008.
Kilka przewodnich myśli poniżej:
"Długoletnie okresy dobrej koniunktury były anomalią, w poprzednich okresach (od początku XIX wieku do do 1921 roku) 9 na 10 ekspansji trwało 3 lata lub mniej, tak samo wyglądała ta statystyka w latach 1970 do 1981. Świat wkracza w erę częstszych recesji."
"Recesja wybuchnie nie zależnie od szoków jakie dotkną światową gospodarkę – w szczególności dotyczy to kryzysu w Europie. Ewentualne pojawienie się takiego szoku pogłębi recesję."
"Recesja to nie fakt statystyczny, lecz proces. Spadająca sprzedaż, spadająca produkcja, spadające zatrudnienie, spadający dochód, który powoduje dalszy spadek sprzedaży. To tak na prawdę jest recesją."
Przy okazji - Doug Short jakiś czas temu zamieścił wykres amerykańskiego nominalnego PKB skorygowanego o CPI (wskaźnik inflacji używany przez Bureau of Labour Statistics). Oficjalny realny PKB jest tworzony przez Bureau of Economic Analysis, która to agencja korzysta ze swojego własnego wskaźnika inflacji. Jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, drugi kwartał z rzędu spadków...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz